Własny BIZNES…warto czy nie warto? 8 TIPÓW, które zapewnią Ci sukces…
19 lutego 2021
Treningi Online … Warto czy nie warto? Co możesz ZYSKAĆ i gdzie znajdziesz odpowiednie treningi dla Siebie?
21 kwietnia 2021

14 dni na samych warzywach – post tradycyjnej medycyny Chińskiej.

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że jestem pod opieką Dietetyk klinicznej a wpis ten nie ma na celu nakłaniać do przystąpienia do postu a jedynie zainspirować pojedynczymi daniami i fajnymi rozwiązaniami, którymi kierowałam się w kuchni przez ostatnie dwa tygodnie 🙂

Zmiany nawyków żywieniowych zawsze powinny być poparte indywidualnymi wynikami badań i powinny być wprowadzane pod okiem specjalisty

ZACZYNAMY 🙂

Czym właściwie jest post tradycyjnej medycyny Chińskiej?

Post ten zakłada wykluczenie produktów odzwierzęcych, słodyczy, alkoholu , Zbóż, kawy i czarnej herbaty, ryżu oraz wszystkich kasz …czyli w sumie zostają same warzywa, owoce, Fasola, ciecierzyca Soczewica oraz woda do picia 🙂

Dopuszczalne są oleje typu Oliwa z oliwek, olej lniany, olej z awokado, olej słonecznikowy, olej z pestek dyni.  

Podczas postu codziennie należy wypijać szklankę zakwasu z buraka.

 Wiem, brzmi bardzo restrykcyjnie i nieosiągalnie, ale zapewniam jadłam bardzo pysznie, najadałam się, odkryłam nowe smaki i nowe rozwiązania.
Post trwać powinien od dwóch do trzech tygodni.

Skąd pomysł na POST? 

Uważam, że odżywiam się naprawdę zdrowo. Nie jem mięsa już od 10 lat a w to miejsce jem bardzo dużo warzyw. Raczej Unikam produktów mlecznych zastępując je np. mlekiem z migdałów, mlekiem kokosowym (no ,ale zdarzy się zjeść pizzę z mozzarellą:p) Słodycze również staram się robić sama używając ksylitolu lub miodu .
Zatem rzeczywiście dlaczego?
Ostatni rok dał mi mentalnie w kość. Uczucie niestabilności , niepewność dnia jutrzejszego i ciągłe zmiany przyprawiły mnie o spory stres . Oprócz pracy w studio doszła intensywna praca w social mediach.
To wszystko doprowadziło do przeciążenia organizmu . Przede wszystkim nie dojadałam lub nie bilansowałam posiłków . Stwierdziłam, że potrzebuję wejść choć na moment na określony model żywieniowy , zrobić coś dla Siebie . Ponownie GOTOWAĆ i czerpać z tego radość. Celebrować pyszne, zdrowe i smaczne posiłki! W końcu jesteśmy TYM CO JEMY 😉

W związku z tym ze nie jem mięsa i raczej nie spożywam nabiału a słodycze jem sporadycznie , nie było mi aż tak trudno podjąć tą decyzję 🙂 to była dobra decyzja ! 

Nie odczułam przez cały post żebym sobie odmawiała czy cierpiała. Wiedziałam od samego początku, że robię to dla SIEBIE i aby doświadczyć czegoś nowego, czegoś innego i szczerze mówiąc podeszłam do tego z dużą ciekawością.

Co się zmieniło po poście, jakie mam efekty?

Na pewno wiele osób ciekawi czy schudłam 🙂 tak, startowałam z 60 kg a skończyłam na 56,5 Ale od razu Zaznaczam – odchudzanie nie było moim celem. Natomiast rzeczywiście przed postem mocno zatrzymała mi się woda w organizmie a po poście wszystko ładnie się unormowało.

Moim zdaniem skóra wyglada inaczej, lepiej . Jest jakby odżywiona i nawilżona od środka (co widać na zewnątrz oczywiście ) . Nie mam uczucia suchości twarzy , ust… a przed postem miałam niemalże skorupę na ustach i zajady przed postem …  Zniknęło uczucie zmęczenia i braku energii. Jednym słowem czuję się rewelacyjnie.

Ogromne plusy to : 

  • Świetne doświadczenie kuchenne , rożne smaki, o których zapomniałam (na przykład zupy krem … nie mam pojęcia czemu nie było ich w mojej diecie W OGÓLE a to takie proste i szybkie w wykonaniu ) 
  • Gotowanie – już dawno nie gotowałam dla Siebie tak często a UWIELBIAM TO ROBIĆ …fajnie było do tego wrócić 🙂 
  • ZADOWOLENIE i duma z Siebie, że dałam radę wprowadzić tak wiele zmian i trzymać się celu do końca!
ZUPA KREM Z BROKUŁU…
…ugotuj twarde części brokułu i pozostaw wodę
… podsmaż na oliwie cebulę, ząbek czosnku posiekany, papryczkę chilli
… dodaj różyczki do smażenia
…zalej wodą po łodydze brokułu i dolej tyle wody, aby zakryć całość
…po 20 minutach zblenduj

Co zatem jadłam?

Na śniadania głównie wybierałam pudding chia z własnej roboty mleka kokosowego.

Na obiad zazwyczaj warzywa albo w postaci pieczonej z piekarnika – chipsy z Jarmuż, ziemniaczki oraz pieczony kalafior wspominam bardzo pysznie.

Często też robiłam potrawki z warzyw , fasoli lub ciecierzycy w sosie pomidorowym i czasami z dodatkiem mleczka kokosowego.

Na kolacje głównie zupy krem albo warzywa z obiadu .

PYTANIA OD WAS :

  1. Skąd brałaś menu Swojego postu? Wszystko na podstawie informacji od Twojej dietetyczki? 

Od Agi miałam wybór – albo otrzymać wytyczne co jeść czego nie jeść i samej sobie układać menu, bądź mogłam wykupić rozpiskę co konkretnie , razem z przepisami. Natomiast ja lubię kombinować w kuchni , gotować „na oko” :p i eksperymentować zatem dostosowałam się do wytycznych i sama szukałam lub SAMA tworzyłam . 

2. Czy byłaś głodna?

Zdarzyło się ponieważ warzywa są lekkostrawne.

3. Jaką dietę będziesz stosować dalej?

Jestem zwolenniczką zbliansowanej diety. To był mały eksperyment – powtarzam pod okiem dietetyczki 😉 Będę jadła to na co mam ochotę i Z GŁOWĄ! Ćwicząc regularnie i wypijając odpowiednią ilość wody. Zamierzam dbać o sen i relaks w postaci ćwiczeń oddechowych.

4. Polecasz POST?

Nie zalecam testować na własną rękę. Zachęcam do zrobienia badań i udania się do specjalisty po dobranie odpowiedniej strategii żywieniowej 🙂

Podsumowanie- dla mnie była to fajna zabawa i nowe doświadczenie kulinarne. Potrawy jakie jadłam zostaną ze mną na dłużej 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *