Do Trening room 92 trafiłem dzieki mojej żonie. Z okazji dnia chłopaka wykupiła mi karnet na męska strefę.  Przed pierwszym treningiem było dużo pytań w głowie. Czy warto, po co, przecież nie mam czasu. Więcej “przeciw” niż “za”. Ale  wybrałem się na pierwszy trening i już po nim byłem mega zadowolony. Wszystko na spokojnie, bez ciśnienia że za wszelką cenę musisz wszystko zrobić. Po pewnym czasie chodzenia na męską strefę raz w tygodniu stwierdziłem że jeden trening w tygodniu to za mało. Umówiłem się z Łukaszem na trening personalny i bez wachania zdecydowałem na zwiększenie ilości treningów. Uczęszczając na zajęcia zauważyłem że mam dużo więcej energii, czuję się dużo lepiej. Zdecydowanie polecam Trening room😁