Opinia8

Opinia7
29 czerwca 2022
Opinia9
29 czerwca 2022

Opinia8

Widzialam szyld trening roomu, zaczelam obserwowac na instagramie i po 1.5 roku zbierania sie – napisalam ! Bo przekonala mnie ta fajna energia i taka autentycznosc.

Bałam się czy bedzie mi sie podobal taki trening, czy nie bede sie nudzic. Nie lubię ogólnie fitnesu. Lubię ciężary, lubię się zmęczyć do granic mozliwosci, ale po drugiej ciąży i dlugim okresie bez cwiczenia, rzucenie sie od razu na ciezary nie jest dobrym pomyslem. Wiec bylam w kropce. Z jednej stroby serce, z drugiej zdrowy rozsądek.

Moje obawy Ada Rozwiała w praktyce 😉 okazało się, że można dobrać ćwiczenia tak, zeby nie bylo nudno, żeby porzadnie sie zmeczyc, ale jednoczesnie zeby stopniowo wzmacniac organizm po ciazy, nie przeciążając go. Ba! Udalo sie nawet odkryc nowe mięsnie! 😉

Co więcej udało sie zaczac systematycznie cwiczyc. Udalo sie wzmocnic brzuch. Udało sie znalezc kompromis pomiedzy tym co lubie, a tym co jest mi potrzebne.

Super fajne jest tez to, ze moge zabrac na trening ze sobą moją małą Kajke, a Ada nie dosc ze da mi wycisk, to zajmie się dzidziulem 😛
W dodatku mam trenera i terapeute w jednym! 😗

Komentarze są wyłączone.