Jak aktywność FIZYCZNA wpływa na zdrowie PSYCHICZNE?

Doskonała niedoskonała
19 października 2020
Niezależna…czyli, że jaka?!
23 listopada 2020

Jak aktywność FIZYCZNA wpływa na zdrowie PSYCHICZNE?

DWA nieodłączne elementy CIAŁO i UMYSŁ.

Czy czujesz czasem totalną niemoc i niechęć do wykonywania podstawowych czynności?
Nie wspomnę już o wykonaniu treningu.
Czy czujesz, że przestajesz się cieszyć, mało rzeczy zaczyna ci sprawiać radość i jakoś tak czujesz się codziennie zmęczona?
Natłok obowiązków w pracy, w domu, czujesz, że zbyt dużo na siebie bierzesz no ALE TRZEBA.
Natłok informacji napływających ze świata, obserwacja kanałów informacyjnych, social mediów, gdzie UWAGĘ skupia się głównie na PROBLEMACH.
Włącz podstawowy kanał informacyjny i ZAUWAŻ o czym jest mowa?
Co widnieje na PASKU informacyjnym ?
KATASTROFA, WYPADEK, STRAJK, BEZNADZIEJNA sytuacja w kraju- ogólnie jest BEZNADZIEJNIE.
Pozytywnych informacji znajdziesz może tylko kilka, ale i tak SKUPISZ SIĘ na tym „gorszym”
Bo właśnie zacznijmy od początku: MEDIA mają za zadanie – SKUPIĆ NASZĄ UWAGĘ.
Nastały TAKIE CZASY, gdzie Internet i TV pochłonęły nas totalnie. Gdzie KONSUPCJONIZM jest na początku dziennym, wymaga się OD NAS, aby cały czas kupować, odkrywać nowości na RYNKU, po to, aby zasilać czyjeś KONTO. Nic w tym złego, każdy z nas złapał się na tym nie raz. JA RÓWNIEŻ. Nowy proszek do prania, super hiper odkurzacz, który sprząta wszystko, mega komórka będąca komputerem, kosmetyki, które odmładzają w tydzień etc.

PO CO mi to wszystko? Hm….


NA SZCZĘŚCIE ze względu na to, że w INTERNECIE można znaleźć dosłownie WSZYSTKO i WSZYSTKICH są również CUDOWNE WARTOŚCI mające na celu skupienie UWAGI na rzeczach ważniejszych niż nowa bluzka, czy najnowszy kolor paznokci w tym sezonie(nie umniejszając nikomu, też maluje paznokcie, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi).

JEDNĄ z takich wartości, a raczej AKTYWNOŚCI jest właśnie trening,
który POZWALA odpocząć i nabrać dystansu do rzeczy na które wpływu nie mamy. Jeśli złe informacje źle na nas wpływają, to idąc tym tokiem myślenia DOBRE informacje wpływają na nas DOBRZE.  
W momencie wykonywania jakiejkolwiek aktywności FIZYCZNEJ skupiasz się na sobie i swoim CIELE, skupiasz uwagę na rzeczach NAJWAŻNIEJSZYCH, odciągasz myśli od TV od komórki. SKUPIASZ SIĘ NA SOBIE.

 Wróć pamięcią do TEGO jak się czułaś/eś po jakimkolwiek spacerze, treningu, jeździe na rowerze… Jak się czujesz w trakcie wykonywania AKTYWNOŚCI fizycznej.  To jest piękna rzecz. JESTEŚ tylko TY i ODDECH. Nic więcej się nie liczy.

Podczas AKTYWNOŚCI fizycznej TWOJE CIAŁO pozbywa się tego co dla niego niekorzystne, niektórzy mówią, że oczyszcza im się głowa, niektórzy nazywają to ZRZUCANIEM CIĘŻARU. Nie raz słyszę od swoich podopiecznych – „ TEGO WŁAŚNIE POTRZEBOWAŁAM”
Jak myślisz ? Dlaczego ludzi boli często głowa? Niekorzystny biomet to jedno, ale NATŁOK informacji z zewnątrz to kolejna sprawa. MILION rzeczy do zrobienia, tu posprzątać tu popracować, tu ugotować, tu beznadziejna sytuacja w kraju, co ze mną będzie, nie mam kasy, nie starczy mi na życie, musze kupić nową bluzkę, muszę iść do kosmetyczki, jestem beznadziejna, muszę to lepiej zrobić, muszę zrobić wszystko dobrze, ma być idealnie, muszę iść na trening, muszę dobrze wyglądać etc. Rozumiem, że świat pędzi, a my razem z nim, ale czy czasami nie przesadzamy ?

Dlatego….
WYBIERAM swoje ciało- chodzę na spacery, jeżdżę na rowerze, idę na trening, robie trening w domu, dbam o to co jem, ograniczam przetworzoną żywność (ale czasem też z niej korzystam- jestem tego świadoma, jestem tylko człowiekiem)

WYBIERAM spokój- odłączam się od złych informacji, nie nadużywam oglądania programów informacyjnych, nie wierze we wszystko co mówią, filtruje wiadomości,

WYBIERAM życie- skupiam się na sobie i na swoich najbliższych, jestem wdzięczna za to co mam, szukam tego co sprawia mi radość, przytulam, mówię kocham cię….


Zafascynowani światem zewnętrznym , ZAPOMINAMY o swoim świecie, o swoim DOMU, jakim jest NASZE CIAŁO. 

Kiedyś usłyszałam takie piękne zdanie, gdzie napisane było„ całe życie poświęcamy na pogoń za pieniędzmi, po to, aby później wydać je na leczenie”…
Strasznie to smutne, ale coraz bardziej prawdziwe.

Na szczęście NIGDY nie jest za późno, aby zacząć.
Na szczęście INTERNET jest również skarbnicą wiedzy i wspaniałych ludzi. ZOBACZ, gdyby PANI z TV powiedziała: „ Od jutra NAKAZ wychodzenia na zewnątrz, jeżdzenia na rowerze, wykonywania czynności, które polepszają Twój stan zdrowia i styl życia „- nie uważasz, że życie byłoby piękniejsze? Myślę, że nawet moja cudowna babcia, która wierzy w informacje telewizyjne, zaczęła by to robić.

W momencie, w którym dzwoni do mnie człowiek, który jest zainteresowany treningami w naszym studio, zawsze zapraszam go na konsultacje, aby przedstawić naszą ofertę i tak naprawdę poznać POTRZEBY danej osoby. Prowadząc taką konsultacje treningową zadaje bardzo ważne pytanie osobie, która siedzi przede mną.  JAKIE SĄ TWOJE cele treningowe?
Wiesz jaka odpowiedź w większości przypadków pada?
CHCĘ MIEĆ WIĘCEJ ENERGII.

W większości mówią to osoby, które nigdy nie uprawiały żadnego sportu, a nawet brały zwolnienia z WF-u w czasach szkolnych. CZY TO PRZYPADEK? Nie sądzę.
Idąc za tym AKTYWNOŚĆ fizyczna podnosi TWOJĄ ENERGIĘ, sprawia, że chce ci się więcej, bardziej, mocniej. EMANUJESZ dobrą energią, przyciągasz dobrą energię. Wierzysz mi ? NIE MUSISZ. Masz do tego prawo. ALE obiecaj mi jedno- SPRÓBUJ pójść na spacer, trening rower, nawet na 15 minut i zadaj sobie pytanie po… „Czy to mi coś dało ? “

NASZE CIAŁO stworzone jest do RUCHU, nasze ciało zbudowane jest z mięśni i ze stawów… PO CO NAM ONE w takim razie, jeśli ograniczamy się do chodzenia do pracy i leżenia po pracy ?
W momencie , w którym zaburzamy SWOJĄ ludzką NATURĘ, zaczynają się dziać niekorzystne rzeczy dla NAS, dla naszego ciała. Zaczyna boleć ciało, zaczynasz czuć się niekomfortowo, doskwiera ci uczucie ciągłego napięcia….
Pracując z ludźmi zauważam PLAGĘ, a nawet EPIDEMIĘ zachorowań układu ruchu. BÓLE kręgosłupa-to norma, która normą być nie powinna.

NO, ALE… MOIM osobistym celem jest PRZEŻYĆ życie w zdrowiu i w sprawności i mam nadzieję, że Cię tym zarażę 🙂
Chcę, jako emerytka jeździć na rowerze, tańczyć, chodzić na kawkę do ulubionej kawiarni. Dlatego staram się słuchać swojego ciała i w momencie, w którym czuję, że coś jest nie tak REAGUJE i szukam PRZYCZYNY. SŁUCHAM swojego CIAŁA.

Nie odkładam tego na później. Ból, kontuzja w jednej części ciała dość szybko przenosi się na kolejną partie. To tak jak z częściami w samochodzie: z nienaprawionym silnikiem daleko nie zajedziesz , zgadza się?
Dlatego moją misją jest chociaż w małym stopniu UZDRAWIAĆ innych ludzi fizycznie, a co za tym idzie MENTALNIE.
MAM swoje małe MARZENIA , które chciałabym kiedyś ZOBACZYĆ na własne oczy:

MARZY mi się, aby aktywność fizyczna była przepisywana na receptę KAŻDEMU, kto idzie do lekarza,
MARZY mi się, aby spotkania z psychologiem były NATURALNĄ rzeczą dla KAŻDEGO z nas,
MARZY mi się, aby nasze/wasze dzieci ŻYŁY w świecie GDZIE miłość i zdrowie są jednymi z ważniejszych WARTOŚCI
.
.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *